Bella Thorne Imiona: Marissa Clara
Nazwisko: Spice
Data i miejsce urodzenia: 13 październik 1994 [High Wycombe]
Rodzina:Olivia Spice - Matka Mary, umarła w wieku 34 lat, kiedy mała miała lat 10. Oficjalnie przyczyną zgonu był zawał serca, nikt jednak nie wie, iż prawda jest o wiele bardziej skomplikowana. Była surową kobietą o twardych zasadach, wychowaną bez miłości a więc do miłości niezdolną.
Spencer Spice - Tata Mary. Ma 41 lat, jest właścicielem i pracownikiem sklepiku z antykami. Jego pensja nie jest zatrważająco wysoka, jednak mężczyzna nie narzeka. Sam niegdyś uczęszczał do St.Bernard, jego mocą jest odczytywanie wspomnień z przedmiotów.
Status społeczny: przeciętny
Wygląd: Mara jest osóbką bardzo drobnej postury. Co najważniejsze, jej wygląd a także wewnętrzna fizjonomia wskazują jakoby miała lat 14 lub 15. Ona zaś chodzi po tym świecie już 17 rok, zaś powód dla którego w pewnym momencie doszło do zachamowania jej rozwoju fizycznego ma związek z jej mocą. Co ciekawe jej komórki starzeją się i obumierają normalnie, nie rozwijają się jednak, co sprawia że dziewczyna prawdopodobnie umrze nadal mając wszelkie fizyczne cechy 14 letniej dziewczyny.
Ma 150 centymetrów wzrostu, waży 46 kg, nie posiada talii ani rozwiniętego biustu. Jej kasztanowe włosy spływają falami za łopatki, zaś równo obcięta grzywka tylko dodatkowo odmładza ją optycznie. Ma delikatne rysy twarzy, ciemne oczy oraz olśniewający uśmiech bielutkich ząbków.
Co do jej ubioru, stara się nim choć odrobinę tuszować swój dziecięcy wygląd. Przeważnie nosi staniki z push-up'em, luźne bluzki i spodnie - rurki, które podkreślają jej zgrabną pupę. Co ciekawe nie przepada za malowaniem się, na jej twarzy nie zalega nigdy tona pudrów, fluidów, podkładów, mascar, kredek, cieni, tuszy, szminek i pomadek. Można tam ujrzeć jedynie delikatny zarys kosmetyków, które mają za zadanie jedynie naturalnie podkreślać urodę jej oczu.
Nie należy do żadnej subkultury, choć lubi ubrania w stylu hippisowskim - zdarza jej się nosić naszyjnik czy kolczyki z pacyfką, lub bluzki z napisem "Peace & Love" czy "Make love not war". Nie zależy jej na niuansach modowych, nie podąża ślepo za stylem ubierania się innych dziewczyn.
Niewątpliwie jednak trzeba przyznać że jest ładna. Nie pociągająca, nie rozpalająca żądze, lecz wzbudzająca ciepłe uczucia, potrzebę roztoczenia nad sobą opieki i zapewnienia wszystkiego co będzie jej potrzebne, niczym małej księżniczce.
Charakter: Mara jest osobą bardzo dobroduszną. Najchętniej rozdałaby gwiazdki z nieba wszystkim ludziom, obdarowała rośliny deszczem, dała kwiatom jeszcze piękniejsze kolory, a ptaki nauczyła nowych piosenek. Nie potrafi przejść obojętnie wobec wyrządzonej komuś krzywdy. Co więcej nie wierzy w to, że ludzie mogą być naprawdę źli - w każdym widzi dobro. To czyni z niej łatwą ofiarę dla tych, którzy chcieliby się nad nią znęcać. Bynajmniej, dzięki swojej mocy, jest jakby nietykalna. Dzięki temu udało jej się pozostać naprawdę niewinną i nieskażoną przez zło tego świata. Pominąwszy jeden, bardzo przykry incydent, o którym pamięć została wymazana z główy dziewczyny.
Dziewczyna jest też inteligentna. Potrafi szybko kojarzyć fakty, nie zdarza jej się narażać bez potrzeby, wchodzić w paradę komu nie trzeba. Ma świetną głowę do liczb - od małego sprawdzała rachunki w sklepie taty, tak aby wszystko się zgadzało. Potrafi wykonywać w pamięci obliczenia, które niektórym słuchaczom uniwersytetów zajmują pięć stron i cztery godziny obliczeń.
Nie ma za to zupełnie umiejętności językowych, ma dysleksję i dysgrafię, zdarza jej się używać wyrazów zupełnie nieadekwatnych do sytuacji lub nie znać znaczenia słów typu: "amnestia", "alegoria", "hiperbolizacja".
Wierzy w Księcia na Białym Koniu, w przeznaczenie i sprawiedliwość wyższą, która karze ludzi naprawdę niegodziwych. Nie odczuwa potrzeby pojawiania się na imprezach czy wkupiania się w społeczność szkolnej "elity".
Zdolność: kreowanie rzeczywistości - Jest to jakby rozwinięcie mocy "siła sugestii", oraz poszerzenie jej zakresu. Po prostu to co Mara uzna za prawdę... staje się prawdziwe. W praktyce sprowadza się to na przykład do tego, że w sytuacji gdyby zaatakował ją wściekły pies a ona uznałaby go za najbardziej przyjacielskiego psa na świecie, pies ten stałby się taki nie tylko dla niej ale i dla innych. Moc ta działała dużo silniej kiedy jeszcze Mara była dzieckiem i przyjmowała za prawdę dużo rzeczy istotnie nie mogących mieć prawa się zdarzyć. Bywało, że w domu ożywały postaci z bajek, zabawki zaczynały mówić itp. Z biegiem czasu, kiedy dowiadywała się o tym że np. psy nie latają, śnieg nie pada w sierpniu itp. moc słabła. Obecnie dziewczyna może używać jej głównie na ludziach, dzięki temu jak wychowali ją rodzice. (Prawdą może się stać także coś czego Mara NAPRAWDĘ mocno pragnie.)
Historia postaci: Mała Mara urodziła się i wychowała w kochającej rodzinie. Przynajmniej o tym pamięta. Prawda jest jednak taka, że jej matka - surowa i zasadnicza - często doprowadzała dziewczynę do płaczu. Na drugiej szali wagi stał ojciec, który kochał córkę do szaleństwa, wychowywał ją, uczył, śmiał się z nią i bawił. Mara nigdy nie kochała swojej mamy, dlatego że Olivia nigdy nie okazała miłości małej dziewczynce. Jej moc towarzyszyła jej od najmłodszych lat. Ojciec sam był "utalentowany", nie było to więc dla niego nic nowego. W matce potęgowało to tylko niechęć do dziecka, które nie było do końca normalne. Początkowo trudno było powiedzieć na czym właściwie polega moc Mary, ale po wnikliwych obserwacjach ojcu udało się określić jej naturę. Z bardziej istotnych wydarzeń w życiu Mary należy nadmienić, że kiedy miała 10 latek matka wściekła się na nią, wpadła w furię i zbiła dotkliwie metalową rurą od odkurzacza. Dziewczyna pragnęła wtedy żeby mama przestała się ruszać, żeby umarła i... Cóż... Jej życzenie się spełniło. Spencer, nie chcąc wypaczać życia małej takimi okropnymi wspomnieniami zaprowadził ją do znajomej, która potrafiła manipulować ludzkimi wspomnieniami i w ten sposób w umyśle dziewczyny powstał fałszywy obraz dobrej i kochającej mamy, która umarła na zawał.
Kiedy miała 13 lat, Spencer zapisał ją do St.Bernard. Nie ulegało bowiem wątpliwości, że w zwykłej szkole dziewczyna nie czułaby się dobrze i nie potrafiłaby rozwijać swoich talentów. W II klasie rózwój jej organizmu i dojrzewanie się zatrzymało. Długo dyskutowano nad tym czy powinna prowadzić normalny tok nauczania, czy może pozostawić ją w II klasie i wprowadzić w jej plan nauczanie indywidualne aby mogła uczyć się zgodnie z odpowiednim tokiem. W końcu postanowiono puścić ją dalej, ponieważ nikt nigdy nie dokuczał jej z powodu wyglądu a i ona była pewna, że nikt tego nie będzie robił "bo przecież ludzie nie są źli i mnie lubią. Dlaczego mieliby się ze mnie śmiać?". Nie jest więc powszechnie lubiana, uniknęła też jednak losu bycia klasowym popychadłem.
Klasa: V
Bractwo: Jeleń
Ciekawostki: - Kiedyś miała psa - wilczura, o imieniu Haps. Małego psiaka pewnego dnia przejechał samochód. Ojciec przyniósł go do domu zawiniętego w koc, a ponieważ 4 letnia Mara nie przyjmowała do świadomości by jej pupil mógł odejść, mały psiak po prostu wstał i podbiegł do niej. Od tego czasu nazywa się Lucky.
- Potrafi jeździć konno.
- Interesuje się kulturą amerykańską, w szczególności stylem country
- Choć nie pija alkoholu, ma niesamowicie mocną głowę
Narracja: Trzecioosobowa
Orientacja: Hmm, raczej hetero. Choć nigdy się nad tym nie zastanawiała
